Przygotowanie Nowego Wałka do Malowania: Kompletny Przewodnik 2025

Redakcja 2024-09-26 19:00 / Aktualizacja: 2025-08-05 00:15:27 | 11:65 min czytania | Odsłon: 431 | Udostępnij:

Masz nowy wałek do malowania i zastanawiasz się, co dalej? Czy wystarczy go po prostu zanurzyć w farbie i zacząć działać? A może czeka go jakiś specjalny rytuał? Czy wszystkie wałki są takie same, czy może jednak warto poświęcić chwilę na jego przygotowanie, by efekt końcowy był naprawdę olśniewający?

Jak Przygotować Nowy Wałek Do Malowania

Spis treści:

W świecie remontów, gdzie każdy detal ma znaczenie, odpowiednie przygotowanie narzędzi to klucz do sukcesu. Ale skąd brać pewność, że robimy to dobrze? Czy są jakieś „złote zasady”, których warto przestrzegać? Jak uniknąć frustrujących wpadek i sprawić, by malowanie było przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem? Odpowiedź na te pytania znajdziesz w dalszej części artykułu.

Przygotowanie nowego wałka do malowania to pozornie prosty krok, jednak jego właściwe wykonanie ma kluczowe znaczenie dla jakości naszej pracy. Analiza różnych aspektów tego procesu pokazuje, że nie jest to tylko kwestia estetyki, ale również funkcjonalności i trwałości malowanej powierzchni. Oto krótkie spojrzenie na to, co warto wiedzieć:

Aspekt Przygotowania Wpływ na Jakość Powłoki Potencjalne Ryzyko Zaniedbania Rekomendacje
Usunięcie luźnych włókien Gładkie, jednolite wykończenie bez „włókienkowych ozdobników”. Pozostawione na powierzchni smugi i zanieczyszczenia, efekt „nakrapiania”. Delikatne przetarcie lub przepłukanie wałka.
Nasycenie wałka farbą Równomierne rozprowadzenie farby, uniknięcie pustych miejsc. Nierównomierne krycie, potrzebne dodatkowe warstwy, większe zużycie farby. Dokładne zanurzenie wałka w farbie, kilkukrotne przetoczenie.
Pierwsze malowanie (testowe) Wyczucie wałka, sprawdzenie reakcji z farbą, korekta techniki. Możliwość popełnienia błędów na widocznych powierzchniach, strata czasu. Przetestowanie na mało widocznym fragmencie.
Dobór wałka do powierzchni Optymalne krycie i wykończenie w zależności od typu ściany. Złe krycie, powstawanie smug, trudności w aplikacji. Wybór wałka o odpowiedniej długości włosia (krótkie do gładkich, długie do chropowatych).

Jak widać, nawet z pozoru błaha czynność jak przygotowanie wałka do malowania, może znacząco wpłynąć na ostateczny efekt. Odpowiednie usunięcie luźnych włókien, czego niektórzy często zaniechują, zapobiega powstawaniu nieestetycznych smug i zapewnia gładkie wykończenie. Podobnie, zanurzenie wałka w farbie nie powinno być powierzchowne. Chodzi o to, by farba wsiąknęła w jego strukturę, gwarantując równomierne krycie i efektywność. Nawet krótkie, testowe malowanie przed właściwym rozpoczęciem prac pozwala wyczuć narzędzie, sprawdzić współdziałanie z farbą i uniknąć potencjalnych wpadek na najbardziej widocznych powierzchniach. To małe kroki, które budują wielki sukces naszego malarskiego przedsięwzięcia.

Usunięcie Luźnych Włókien z Wałka

Gdy wyjmujemy nowy wałek z opakowania, często wita nas go bogactwo luźnych, pojedynczych włókien. To właśnie one stanowią pierwszego sabotażystę naszego perfekcyjnego malowania. Ich obecność na wałku to niemal gwarancja, że wylądują one na świeżo pomalowanej ścianie, tworząc miniaturowe, niechciane ozdoby. Trudno o bardziej irytujący efekt, zwłaszcza gdy pracowaliśmy nad idealnym wykończeniem.

Najprostszym i najskuteczniejszym sposobem na poradzenie sobie z tym zjawiskiem jest proste, ale energiczne przetarcie wałka dłonią, najlepiej na starym kawałku kartonu lub pod bieżącą wodą. Nie, nie musisz go prać w pralce jak ukochanego swetra! Wystarczy delikatne, ale stanowcze „przeczesanie” jego powierzchni, aby te zbłąkane włókna znalazły swój azyl gdzieś indziej, z dala od Twojej ściany.

Jeśli jednak masz tendencję do popadania w skrajności, pamiętaj – nie chodzi o to, by go przemoczyć. Nadmierna wilgoć może sprawić, że wałek stanie się ciężki i nieprzyjemny w obsłudze. Celem jest jedynie pozbycie się luźnych „włosków”. Kilka szybkich, zdecydowanych ruchów i voilà – gotowy do akcji, bez ryzyka wtopienia się w farbę.

Co ciekawe, niektóre wałki są bardziej podatne na „linienie” niż inne. Wałki z syntetycznego włosia, choć często ekonomiczne, mogą wymagać nieco więcej uwagi. Naturalne włókna historycznie były mniej problematyczne, ale postęp technologiczny sprawił, że i one potrafią sprawić niespodziankę. Ważne jest, aby dostosować metodę do materiału, z którego wałek został wykonany.

Wyobraź sobie sytuację: połowa pokoju pomalowana, wygląda świetnie, ale na ostatniej ścianie zaczynają pojawiać się drobne, ciemne punkciki. Jak się okazuje, to te cholerne włoski z niezbyt dobrze przygotowanego wałka. Frustracja gotowa, prawda? Dlatego ten pozornie nieistotny krok to naprawdę nasz mały bohater w walce o idealne wnętrze.

Czyszczenie Wałka Przed Malowaniem

Poza pozbyciem się luźnych włókien, nowy wałek potrzebuje jeszcze jednego, bardzo ważnego zabiegu: czyszczenia. Nie, nie mówimy tu o wielkim praniu, ale o delikatnym przepłukaniu go wodą. To jak przygotowanie sportowca do zawodów – musi być w pełni gotowy, bez zbędnego balastu.

Dlaczego to takie istotne? Producenci często używają środków konserwujących, które chronią wałek podczas transportu i przechowywania. Te substancje, choć nieszkodliwe dla samego wałka, mogą jednak wchodzić w reakcję z farbą, utrudniając jej prawidłowe przyleganie do ściany. Efekt? Gorsze krycie, a czasem nawet nieestetyczne ślady na powierzchni.

Proces jest banalnie prosty. Wystarczy strumień chłodnej, bieżącej wody. Delikatnie przepłukujemy wałek, obracając go, aby woda dotarła do każdego zakamarka. Niepotrzebne staje się tu jakiekolwiek mydło czy detergenty – wręcz przeciwnie, mogłyby one zmienić strukturę włosia i pogorszyć jego właściwości chłonne.

Po takim płukaniu należy delikatnie wycisnąć nadmiar wody. Można to zrobić ręcznie, pamiętając o wcześniejszym usunięciu luźnych włókien, lub użyć starego ręcznika. Kluczowe jest, aby nie zostawić wałka mokrego. Najlepiej położyć go na boku lub pionowo na kratce, aby mógł swobodnie wyschnąć.

Po co to wszystko? Bo im lepiej przygotujemy nasze narzędzia, tym większą mamy pewność co do jakości finalnego efektu. Nowy wałek, który był fabrycznie „czysty” w sposób mechaniczny i chemiczny, będzie lepiej współpracował z farbą, zapewniając idealne krycie i gładkie wykończenie. To taki mały rytuał, który procentuje na każdym centymetrze malowanej ściany.

Nasycanie Wałka Farba

Gdy nasz wałek jest już czysty i pozbawiony luźnych włókien, nadszedł czas na kluczowy etap – nasycenie go farbą. To właśnie ten moment decyduje o tym, jak równomiernie farba zostanie rozprowadzona na powierzchni. Pomyśl o tym jak o „rozgrzewce” przed wielkim wyścigiem.

Zanurzenie wałka w kuwecie powinno być na tyle głębokie, by farba pokryła jego całkowitą powierzchnię z wyjątkiem uchwytu. Nie chodzi o to, by wałek „pływał” w farbie, ale by ją chłonął w swoje włókna. Następnie, zanim jeszcze dotkniemy nim ściany, warto kilkukrotnie przetoczyć go po specjalnej, chropowatej powierzchni kuwety. To pozwala usunąć nadmiar farby i równomiernie ją rozprowadzić po całym wałku.

Dlaczego ten nadmiar jest tak ważny? Zbyt duża ilość farby na wałku może prowadzić do powstawania zacieków i nieestetycznych „grudek”, które potem ciężko usunąć. Z drugiej strony, zbyt mało farby spowoduje, że będziemy musieli powtarzać ruchy wielokrotnie, naciskając mocniej, co również nie sprzyja równomiernemu kryciu.

Dobrze nasycony wałek to taki, który podczas przetaczania po ścianie pozostawia ciągłą, jednolitą warstwę farby. Nie powinien ani kapać, ani tworzyć prześwitów. To subtelna sztuka, którą szybko opanujesz, obserwując zachowanie wałka podczas pierwszych ruchów.

W praktyce oznacza to regularne powracanie do kuwety, ale z umiarem. Nie ciągłe „topienie” wałka, ale świadome wybieranie odpowiedniej ilości substancji. W końcu chodzi o to, by farba stanowiła naszego sprzymierzeńca, a nie wroga walczącego z nami na każdym kroku.

Pierwsze Malowanie Nowym Wałkiem

Po wszystkich przygotowaniach nadszedł moment prawdy – pierwsze malowanie nowym wałkiem. To nie tylko praktyczne działanie, ale też swoista lekcja cierpliwości i obserwacji. Pierwsze pociągnięcia wałkiem nie powinny być robione „na ślepo”, na najbardziej wyeksponowanej ścianie naszego wymarzonego pokoju.

Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie jakiegoś mniej widocznego fragmentu ściany, najlepiej w rogu lub za meblem. Tam możemy bez obaw przetestować, jak wałek zachowuje się z wybraną farbą. Chodzi o to, by wyczuć nacisk, prędkość ruchów i sposób, w jaki wałek rozprowadza farbę. Czy zostawia smugi? Czy krycie jest równomierne?

To idealny moment, aby odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Czy wałek nie chlapie? Czy farba jest równomiernie „ładowana” na każdym etapie malowania? Czy widzisz jakiekolwiek luźne włókna, które mogły zostać pominięte podczas poprzednich etapów? Taka „rozgrzewka” pozwala wyeliminować potencjalne problemy, zanim te pojawią się na głównym froncie prac.

Jeśli podczas pierwszego malowania zauważysz jakieś niepokojące zjawiska, np. nierównomierne krycie, nie przejmuj się. To właśnie dlatego wykonujemy ten test. Możesz spróbować delikatnie docisnąć wałek, zmienić kąt nachylenia, albo po prostu uznać, że ten konkretny wałek wymaga jeszcze dodatkowego „dojrzewania”.

Pamiętaj, że każdy nowy wałek jest trochę jak nowy długopis – trzeba chwilę, żeby się „rozpisał”. To właśnie ten pierwszy kontakt ze ścianą i farbą kształtuje jego dalsze możliwości i pomaga nam dostosować naszą technikę do jego specyfiki. Traktuj to jako inwestycję w finalny sukces naszego małego, malarskiego dzieła.

Technika Nakładania Farby Wałkiem

Klucz do sukcesu w malowaniu wałkiem tkwi nie tylko w jego przygotowaniu, ale przede wszystkim w opanowaniu odpowiedniej techniki nakładania farby. Zapomnij o chaotycznych ruchach – tu liczy się precyzja i metodyczność. Prawidłowe malowanie wałkiem to sztuka, którą można opanować w kilku prostych krokach.

Zacznij od przygotowania obszaru pracy. Zabezpiecz podłogę i meble folią malarską. Następnie nałóż na wałek odpowiednią ilość farby, pamiętając o usunięciu nadmiaru na kuwecie. Przystąp do malowania, rozpoczynając od góry w dół. Wałek powinien być prowadzony w sposób ciągły, raczej lekki nacisk. Unikaj zbyt mocnego dociskania, które może spowodować nierównomierne rozprowadzenie farby i powstawanie zacieków.

Ważne jest, aby utrzymać stały kontakt wałka ze ścianą. Przerwanie ruchu w połowie pociągnięcia może skutkować widoczną przerwą lub nierównością. Każde następne pociągnięcie powinno lekko zachodzić na poprzednie. Pozwala to uniknąć tak zwanych „schodków” i zapewnia jednolite krycie na całej powierzchni.

Nawet najbardziej doświadczeni malarze zwracają uwagę na kierunek ruchu. Zazwyczaj zaleca się malowanie w kierunku pionowym, a następnie delikatne wykończenie ruchem poziomym. Pomoże to w równomiernym rozprowadzeniu farby i podkreśleniu jej jednolitego krycia. Pamiętaj, że każda farba może wymagać nieco innego podejścia – warto przeczytać zalecenia producenta.

Kiedy malujesz sufit, zastosuj podobne zasady, chociaż z większą ostrożnością. Ponieważ siła grawitacji działa inaczej, zaleca się malowanie od końca pomieszczenia do drzwi, aby uniknąć chodzenia po świeżym jeszcze malowaniu. W ten sposób każdy fragment ściany lub sufity zostanie pokryty jednolicie, bez widocznych śladów po narzędziu.

Unikanie Smug Nowym Wałkiem

Smugi to zmora każdego, kto chwyta za wałek do malowania. Te nieestetyczne linie, pojawiające się najczęściej na styku kolejnych pociągnięć lub w miejscach, gdzie wałek miał za dużo lub za mało farby, potrafią skutecznie zepsuć efekt naszej pracy. Na szczęście, z nowym wałkiem i właściwą techniką, można je skutecznie eliminować.

Pierwszą i kluczową zasadą jest utrzymanie wałka w stanie stałego nawilżenia farbą. Oznacza to regularne odwiedzanie kuwety i stosowanie zasady „delikatnie zanurz, delikatnie wyciśnij nadmiar”. Płaski wałek, który nie jest odpowiednio nasączony, będzie „ślizgał się” po ścianie, zostawiając suche, niepokryte farbą miejsca, które potem układają się w smugi.

Kolejnym ważnym elementem jest technika pracy. Przetaczaj wałek po ścianie w sposób ciągły, od góry do dołu. Unikaj długich przerw w trakcie malowania jednego fragmentu. Jeśli potrzebujesz zrobić przerwę, postaraj się ją wykonać na krawędzi już zamalowanego obszaru. Kiedy wrócisz do pracy, rozpocznij tuż obok, z lekkim nachodzeniem na poprzedni pas.

Nawet najmniejsze ilości luźnych włókien, które mogły pozostać niewidoczne podczas przygotowania, mogą teraz prowadzić do powstania smug w postaci niewielkich, koncentrycznych kręgów niezamalowanej farby. Dlatego tak ważny jest pierwszy etap przygotowania, właśnie usunięcie tego, co może się odczepić.

Jeśli pomimo starań smugi się pojawią, nie panikuj! Zazwyczaj można je delikatnie rozetrzeć niemal suchym wałkiem, zanim farba całkowicie wyschnie. Kolejna warstwa farby, położona już z większym doświadczeniem, prawdopodobnie zakryje drobne niedoskonałości. Kluczem jest praktyka – im więcej malujesz, tym lepiej wyczuwasz, ile farby potrzebuje wałek i jaki nacisk jest optymalny.

Równomierne Rozprowadzenie Farby

Równomierne rozprowadzenie farby to kwintesencja dobrego malowania. Chodzi o to, by na całej powierzchni ściany uzyskać jednolitą warstwę o odpowiedniej grubości, bez żadnych prześwitów czy nadmiarów. Nowy wałek do malowania, dzięki swojej strukturze i zdolności do wchłaniania, jest do tego idealnym narzędziem, ale tylko jeśli zastosujemy odpowiednią technikę.

Kluczem do sukcesu jest wspomniane już kilkakrotne przetaczanie wałka po kuwecie po zanurzeniu w farbie. Ten prosty zabieg usuwa nadmiar farby, zapobiegając powstawaniu zacieków i grudek, jednocześnie zapewniając, że farba jest równomiernie rozprowadzona po całym wałku. Idealnie nasycony wałek to taki, który pozostawia jednolitą, ciągłą smugę farby, bez widocznych pustych miejsc.

Podczas malowania ściany, należy stosować nacisk, który jest stały, ale niezbyt duży. Zbyt mocne dociskanie spowoduje, że farba zostanie wyciśnięta z wałka nierównomiernie, pozostawiając cieńsze warstwy na brzegach i grubsze w środku. Lekkie i jednostajne pociągnięcia, niezależnie od tego, czy są pionowe, czy poziome, gwarantują najlepsze rezultaty.

Nie zapominaj o zachodzeniu na siebie kolejnych pasów. Każde nowe pociągnięcie powinno lekko nachodzić na poprzednie. Pozwala to uniknąć efektu „schodków” i zapewnia, że cała powierzchnia zostanie pokryta jednolitym kryciem. To, jak daleko wałek będzie „szedł” z poprzednim pasem, zależy od wielu czynników, ale generalnie warto zachować kilka centymetrów zachodzenia, aby naprawdę połączyć te warstwy.

Kiedy malujesz obszary blisko sufitu lub narożników, możesz potrzebować użyć mniejszego wałka lub pędzla. Zapewni to precyzję i pozwoli uniknąć zabrudzenia sąsiednich powierzchni. Pamiętaj, że równomierne rozprowadzenie farby to proces, który wymaga pewnej wprawy, ale dzięki stosowaniu tych prostych zasad, szybko osiągniesz zadowalające rezultaty.

Zastosowanie Wałka do Różnych Powierzchni

Świat wałków malarskich jest bogaty i różnorodny, a wybór odpowiedniego narzędzia do danej powierzchni jest równie ważny jak samo przygotowanie wałka. Nie każdy wałek bowiem sprawdzi się równie dobrze na każdej ścianie, dachu czy mebelku. Zrozumienie tej zależności to klucz do perfekcyjnego wykończenia.

Dla gładkich powierzchni, takich jak idealnie przygotowane ściany gk lub pomalowane gładzią szpachlową, najlepiej sprawdzą się wałki o krótkim włosiu, często wykonane z pianki lub mikrofibry. Krótkie włosie zapewnia jednolite krycie, bez „nakrapiania” i wyciągania farby w głąb struktury. Dają one gładkie, satynowe wykończenie, które jest wizytówką profesjonalistów.

Jeśli natomiast mamy do czynienia z bardziej chropowatymi powierzchniami, jak tynki strukturalne, beton architektoniczny czy zgrubnie malowane ściany, potrzebujemy wałka o dłuższym włosiu. Dłuższe włosie jest w stanie dotrzeć do wszystkich zakamarków nierówności, równomiernie rozprowadzając farbę i skutecznie maskując drobne niedoskonałości podłoża. Wałki welurowe lub te z naturalnym włosiem często świetnie radzą sobie z takimi zadaniami.

Farby o specjalnych właściwościach, jak te odporne na szorowanie i wielokrotne zmywanie, wymagają wałków, które nie pozostawią na powierzchni śladów po szorowaniu. Wybierajmy więc wałki o gęstym i jednolitej strukturze, które minimalizują ryzyko rozwarstwiania się emulsji. Z kolei farby lateksowe, charakteryzujące się dużą siłą krycia i trwałością kolorów, świetnie współpracują z większością typów wałków, pod warunkiem odpowiedniego ich przygotowania.

Nie zapominajmy o detalach. Do malowania narożników, krawędzi czy niewielkich elementów, jak drzwi czy meble, idealnie nadają się małe wałki, często o szerokości zaledwie kilku centymetrów. Pozwalają one na precyzyjne nałożenie farby bez obawy o zabrudzenie sąsiednich powierzchni. Podobnie jak w przypadku większych wałków, również i je warto przygotować przed pierwszym użyciem.

Czy można malować drewno wałkiem? Oczywiście! Do malowania drewna, materiałów drewnopochodnych, czy elementów stalowych, jak brama czy balustrada, często stosuje się wałki akrylowe lub specjalistyczne wałki odporne na rozpuszczalniki przy farbach ftalowych czy chlorokauczukowych. Kluczem jest dopasowanie wałka nie tylko do powierzchni, ale i do rodzaju farby, którą zamierzamy aplikować.

Konserwacja Wałka Po Malowaniu

Uff, za nami malowanie! Nowy wałek doskonale sprawdził się w swoim zadaniu, zostawiając za sobą idealnie gładkie ściany. Ale czy to już koniec jego misji? Absolutnie nie! Odpowiednia konserwacja po malowaniu sprawi, że wałek posłuży nam przez wiele kolejnych projektów, oszczędzając nasze portfele i środowisko.

Pierwszym i najważniejszym krokiem jest natychmiastowe i dokładne wyczyszczenie wałka. Nie czekajmy, aż farba zaschnie, bo wtedy jej usunięcie stanie się syzyfową pracą. Jeśli malowaliśmy farbami wodorozcieńczalnymi (emulsje, lateksy), wystarczy ciepła woda i odrobina łagodnego detergentu. Kilkukrotnie przepłukujemy wałek, aż woda będzie czysta, a włosie miękkie.

W przypadku farb rozpuszczalnikowych, jak olejne czy ftalowe, potrzebujemy odpowiedniego rozpuszczalnika – np. benzyny lakowej. Czyszczenie przebiega podobnie, jednak należy pamiętać o zastosowaniu rękawic ochronnych i pracy w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Po dokładnym wyczyszczeniu rozpuszczalnikiem, warto jeszcze przepłukać wałek ciepłą wodą z mydłem, aby pozbyć się resztek chemii.

Po umyciu, musimy go dokładnie osuszyć. Delikatnie wyciśnijmy nadmiar wody lub rozpuszczalnika, unikając wykręcania wałka, co mogłoby uszkodzić jego strukturę. Najlepiej położyć go na brzegu, aby swobodnie odciekał, lub delikatnie osuszyć ręcznikiem, podobnie jak podczas pierwszego przygotowania. Należy unikać suszenia w bezpośrednim słońcu lub na kaloryferze, ponieważ wysoka temperatura może zdeformować włosie.

Gdy wałek jest już suchy, przechowujmy go w odpowiednich warunkach. Najlepiej owinąć go w folię spożywczą lub umieścić w dedykowanym pojemniku. Zapobiegnie to osadzaniu się kurzu i zachowa jego strukturę w nienaruszonym stanie. Dzięki tym prostym zabiegom, nasz wierny pomocnik malarski będzie gotowy do akcji przy kolejnej okazji, podobnie jak ten nowy wałek, który niedawno do nas trafił.

Q&A: Przygotowanie Nowego Wałka do Malowania

  • Pytanie: Dlaczego ważne jest odpowiednie przygotowanie nowego wałka przed malowaniem?

    Odpowiedź: Odpowiednie przygotowanie nowego wałka do malowania zapewnia równomierne krycie, zapobiega pozostawianiu smug oraz minimalizuje kapanie farby podczas pracy. Dzięki temu proces malowania staje się łatwiejszy, a efekt końcowy jest bardziej satysfakcjonujący.

  • Pytanie: Jakie są kluczowe kroki w przygotowaniu nowego wałka do malowania ścian?

    Odpowiedź: Przede wszystkim należy usunąć luźne włókna, często poprzez przepłukanie wałka w ciepłej wodzie z niewielką ilością łagodnego detergentu lub po prostu przez mocne potarcie go ręką. Następnie wałek należy dokładnie wypłukać i pozostawić do wyschnięcia. Niektórzy zalecają również krótkie przemalowanie starego wałka po pierwszym umyciu w celu zapobiegania chlapaniu.

  • Pytanie: Czy istnieją różne typy wałków i czy wymagają one odmiennego przygotowania?

    Odpowiedź: Tak, istnieją różne typy wałków, dostosowane do różnych powierzchni i rodzajów farb (np. wałki do gładzi szpachlowej ACRYL-PUTZ® ST10 START, wałki do farb lateksowych czy do zastosowań zewnętrznych i wewnętrznych SUPERMAL® akrylowa). Zazwyczaj podstawowa procedura przygotowania jest podobna dla większości wałków, polegająca na usunięciu luźnych włókien i dokładnym umyciu. Jednak zawsze warto sprawdzić zalecenia producenta konkretnego wałka.

  • Pytanie: Jak przygotować wałek, aby uniknąć smug podczas malowania farbą emulsyjną lateksową?

    Odpowiedź: Aby uniknąć smug podczas malowania farbą emulsyjną lateksową, kluczowe jest równomierne nasączenie wałka farbą i prowadzenie go w sposób ciągły. Wałek powinien być dobrze przygotowany, bez luźnych włókien, a malowanie wykonuj w równych pasach nakładając świeżą warstwę farby na poprzednią jeszcze przed jej wyschnięciem. Dobre przygotowanie wałka zapobiega punktowemu nakładaniu farby, co jest przyczyną powstawania smug.