Czy gres szkliwiony trzeba impregnować?
Często zastanawiamy się, jak najlepiej zadbać o podłogi czy ściany wykończone popularną i niezwykle trwałą ceramiką. Wybór materiałów jest ogromny, od naturalnego kamienia po różnorodne płytki ceramiczne i gresowe, z których każdy ma swoje specyficzne wymagania pielęgnacyjne. Jedno z częstych pytań, jakie pojawia się w kontekście pielęgnacji, brzmi: czy gres szkliwiony trzeba impregnować? Krótka i konkretna odpowiedź brzmi: nie, impregnacja płytek szkliwionych nie tylko nie jest konieczna, ale wręcz odradzana, a zaraz wyjaśnimy dlaczego. Rozsiądźcie się wygodnie i zgłębmy tajniki pielęgnacji tego wyjątkowego materiału.

Rodzaj Gresu | Powierzchnia | Impregnacja Zalecana/Wymagana? | Typowa Nasiąkliwość (ISO 10545-3) | Kluczowa Cecha Bariery | Orientacyjny Zakres Ceny za m² |
---|---|---|---|---|---|
Szkliwiony | Matowa, półpoler (lappato), błyszcząca | Nie, wręcz odradzana | < 0.5% (często < 0.1%) | Nieprzepuszczalne szkliwo | 50 zł - 200+ zł |
Polerowany (Nieszkliwiony) | Bardzo gładka, błyszcząca | Bezwzględnie wymagana | < 0.5% (powierzchniowo porowaty po polerowaniu) | Otwarta mikro-struktura po polerowaniu | 70 zł - 300+ zł |
Matowy/Techniczny | Matowa, strukturalna | Zazwyczaj nie, chyba że na zewnątrz lub w miejscach ekstremalnego ruchu | < 0.5% | Jednorodna, spieczona struktura | 30 zł - 150+ zł |
Dlaczego szkliwo chroni gres przed zabrudzeniami i wilgocią?
Klucz do zrozumienia fenomenu gresu szkliwionego leży w jego powierzchniowej warstwie – szkliwie. To nie jest zwykła farba czy powłoka, którą łatwo zdrapać.
Szkliwo to stopiony w wysokiej temperaturze materiał ceramiczny, który podczas procesu wypalania trwale łączy się z masą gresową.
Tworzy ono twardą, jednolitą i przede wszystkim nieporowatą barierę.
Zobacz także: Impregnat do fug i płytek szkliwionych 2025
Ta bariera skutecznie zamyka dostęp do porowatej struktury samego rdzenia płytki, nawet jeśli ta porowatość jest minimalna w przypadku gresu.
Wyobraźmy sobie, że gres bez szkliwa to gąbka, nawet bardzo gęsta, ale wciąż posiadająca mikroskopijne przestrzenie. Szkliwo jest jak cienka warstwa szkła idealnie przylegająca do tej gąbki, hermetyzując ją.
Dzięki temu wszelkiego rodzaju płyny, tłuszcze, barwniki z pożywienia czy środków chemicznych pozostają na powierzchni i nie mają możliwości wsiąknięcia w głąb struktury.
Zobacz także: Czym impregnować gres szkliwiony - Poradnik
Dotyczy to również wilgoci z powietrza czy tej pochodzącej z mycia podłogi.
Szkliwo stanowi więc naturalną, wbudowaną ochronę, która sprawia, że pielęgnacja staje się znacznie prostsza.
Grubość warstwy szkliwa może się różnić w zależności od producenta i serii, ale zazwyczaj mieści się w przedziale 0.2 mm do 1 mm.
Jednak to nie grubość jest najważniejsza, lecz jej ciągłość i jakość spieczenia z podkładem.
Wysokiej jakości szkliwo jest również odporne na działanie wielu substancji chemicznych używanych w gospodarstwie domowym, co dodatkowo zwiększa jego funkcjonalność jako bariery.
Standardy, takie jak norma PN-EN ISO 10545-13, określają odporność chemiczną płytek na plamienie, co jest bezpośrednio związane z jakością warstwy szkliwionej.
Odporność na plamienie klasyfikowana jest od klasy 1 (łatwe do usunięcia gorącą wodą) do klasy 5 (plamy dają się usunąć intensywnie działającymi środkami). Dobry gres szkliwiony bez problemu osiąga klasy 4 lub 5.
To realne przełożenie na codzienne życie – rozlany sok, kawa, wino czy tłuszcz nie zostawią trwałego śladu, jeśli zostaną szybko usunięte.
Brak porowatości na powierzchni oznacza również, że brud i kurz nie wnikają w strukturę, osadzając się jedynie na powierzchni.
Ułatwia to sprzątanie, które polega głównie na fizycznym usunięciu zanieczyszczeń z gładkiej tafli.
Ponadto, szkliwo zabezpiecza rdzeń gresowy przed wpływem warunków atmosferycznych w ograniczonym zakresie (choć gres szkliwiony stosowany głównie we wnętrzach ma inne przeznaczenie niż mrozoodporny gres techniczny na zewnątrz).
Warto dodać, że powierzchnia szkliwiona może mieć różny stopień połysku: od głębokiego matu, przez subtelny połysk lappato (otrzymywany przez lekkie polerowanie bardzo twardego szkliwa), po pełny połysk.
Każdy z tych rodzajów wykończenia ma gładką i zamkniętą powierzchnię (poza ewentualnymi mikroskopijnymi nierównościami na powierzchni matowej/strukturalnej, które jednak nie przenikają do głębszej struktury materiału).
Zatem, niezależnie od estetycznego wykończenia, sama istota bariery ochronnej leżącej w szkliwie pozostaje niezmienna i skuteczna.
Proces produkcyjny, który obejmuje sprasowanie glinki kaolinowej z innymi minerałami pod wysokim ciśnieniem, a następnie wypalenie w temperaturze często powyżej 1200°C, tworzy sam w sobie materiał o niskiej nasiąkliwości.
Jednak to dodanie warstwy szkliwa na tym etapie wypalania jest wisienką na torcie, jeśli chodzi o jego wodoodporność powierzchniową i odporność na plamienie.
Wypalane razem, masa gresowa i szkliwo tworzą monolit, gdzie szkliwo jest integralną częścią płytki, a nie tylko "czapką" nałożoną na wierzch.
To synergia tych dwóch warstw sprawia, że gres szkliwiony jest tak efektywną i niewymagającą impregnacji opcją.
Patrząc na to z perspektywy trwałości, szkliwo chroni również sam gres przed ścieraniem wierzchnich warstw rdzenia w normalnym użytkowaniu, choć to właśnie odporność szkliwa na ścieranie (klasyfikowana wg normy PN-EN ISO 10545-7, skala PEI od 0 do V) jest kluczowa dla trwałości wizualnej podłogi.
Płytki o wysokiej klasie PEI, np. PEI IV czy V, są rekomendowane do miejsc o intensywnym ruchu i są gwarancją, że warstwa ochronna nie zostanie szybko przetarta.
Oznacza to, że nawet po latach użytkowania w standardowych warunkach domowych, powierzchnia szkliwiona pozostanie nienaruszona, a co za tym idzie, jej właściwości ochronne zostaną zachowane.
Zabezpieczenie przed brudem i wilgocią w przypadku gresu szkliwionego jest więc efektem doskonale zaprojektowanego procesu produkcyjnego, a nie zewnętrznego zabiegu konserwującego.
Ktoś mógłby pomyśleć: "Skoro szkliwo chroni, to czemu by nie nałożyć czegoś 'na wszelki wypadek'?". Taka myśl jest błędem, a co się wtedy dzieje, opisujemy szczegółowo w kolejnej sekcji.
Zapamiętajmy jednak, że natura bariery szkliwionej leży w jej fizycznej gładkości i nieprzepuszczalności na poziomie molekularnym.
Impregnacja, która ma za zadanie wniknąć w pory materiału i je zabezpieczyć, po prostu nie ma gdzie wniknąć na tak zwartej powierzchni.
To trochę jak próba namalowania graffiti na idealnie gładkim szkle w taki sposób, by farba wniknęła w jego strukturę – fizycznie niemożliwe.
Trwałość szkliwa jest imponująca – w warunkach domowych płytki klasy PEI III/IV mogą służyć kilkadziesiąt lat, zachowując swoje pierwotne właściwości.
Dzięki tej wbudowanej ochronie, inwestycja w gres szkliwiony to inwestycja w trwałe i łatwe w utrzymaniu czystości rozwiązanie.
Nie potrzebujemy armii specjalistycznych środków ani skomplikowanych procedur konserwacji.
Szkliwo samo w sobie jest strażnikiem czystości i suchości.
Zastosowanie gresu szkliwionego jest niezwykle szerokie – od podłóg i ścian w łazienkach i kuchniach, przez korytarze, po salony.
Wszędzie tam, gdzie istnieje ryzyko zachlapania czy zabrudzenia, szkliwiona powierzchnia doskonale spełnia swoje zadanie.
Nawet intensywne kolory czy wzory cyfrowo nadrukowane pod warstwą szkliwa są dzięki niej chronione przed blaknięciem czy ścieraniem.
W skrócie: szkliwo to inżynierski majstersztyk w dziedzinie wykończeń ceramicznych, który eliminuje potrzebę dodatkowego zabezpieczania.
Analizując dostępne na rynku rodzaje gresu, wyraźnie widać, że intencją producenta przy tworzeniu gresu szkliwionego było dostarczenie produktu "gotowego" do użycia pod kątem ochrony powierzchni.
Cały wysiłek włożono w zapewnienie najwyższej jakości warstwy szkliwionej, tak aby to ona była główną barierą ochronną.
Właśnie to odróżnia go fundamentalnie od materiałów, które naturalnie posiadają otwartą strukturę i wymagają "domknięcia" jej za pomocą impregnatów.
Można by powiedzieć, że gres szkliwiony to samowystarczalna forteca w świecie płytek ceramicznych – wbudowane mury obronne są tak mocne, że dodatkowe fortyfikacje są nie tylko zbędne, ale wręcz mogłyby utrudniać dostęp do środka.
Przypomina to sytuację, w której ktoś chce "zabezpieczyć" lakier na nowym samochodzie dodatkową warstwą, która jest przeznaczona do chropowatych, matowych powierzchni – efekt może być opłakany, a nie ochronny.
Każdy materiał ma swoją specyfikę i zrozumienie tej specyfiki, zwłaszcza w przypadku gresu szkliwionego, pozwala uniknąć niepotrzebnych kosztów i potencjalnych problemów.
Wiedza o tym, że szkliwo samo w sobie jest kompletnym zabezpieczeniem, jest pierwszym i najważniejszym krokiem do prawidłowej pielęgnacji tego typu płytek.
Dlatego też producenci często jasno informują w kartach produktu: nie impregnować.
Co się stanie, gdy zaimpregnujesz gres szkliwiony?
No dobrze, wiemy już, że szkliwo stanowi szczelną barierę. Ale co jeśli zignorujemy tę informację i, kierując się starą szkołą myślenia o konieczności zabezpieczania podłóg, postanowimy użyć impregnatu?
Spotykamy się z tym dylematem zaskakująco często. Ludzie wychodzą z założenia: "Nie zaszkodzi, a może pomoże". W tym przypadku zaszkodzi i na pewno nie pomoże.
Środki do impregnacji podłóg gresowych są formułowane tak, aby wnikać w mikropory i kapilary materiału.
Typowy impregnat do gresu polerowanego czy technicznego zawiera rozpuszczalniki, które pomagają substancjom czynnym (zazwyczaj polimerom silikonowym, fluoropolimerom) przedostać się w głąb płytki, a następnie odparowują, pozostawiając w porach ochronną siateczkę lub warstwę hydrofobową.
Problem w przypadku gresu szkliwionego polega na tym, że tych porów po prostu nie ma.
Szkliwiona powierzchnia jest nieporowata i nieabsorbująca.
Co zatem dzieje się ze środkiem impregnującym, który naniesiemy na taką powierzchnię?
Po prostu pozostaje on na wierzchu, tworząc nieestetyczną, lepką warstwę.
Ta warstwa impregnatu, zamiast chronić, staje się pułapką na kurz i brud.
Szybko przylepiają się do niej cząstki kurzu, piasku, resztki jedzenia, powodując, że podłoga wygląda na brudną i zaniedbaną, nawet po świeżym myciu.
Zamiast lśniącej, czystej powierzchni, otrzymujemy matową, szarą poświatę lub widoczne, maziste smugi.
Klasyczny przykład: zastosowanie środka na bazie oleju lub wosku, który w założeniu miał nadać głębię koloru czy połysk. Na gresie szkliwionym efekt jest odwrotny – oleisty film zalega na powierzchni.
Te nieestetyczne zacieki i tłuste plamy są trudne, a czasem wręcz bardzo trudne do usunięcia.
Standardowe środki czyszczące na bazie mydła czy płynów uniwersalnych często rozmazują impregnat, zamiast go usuwać.
Potrzebne stają się silniejsze środki – rozpuszczalniki (aceton, benzyna ekstrakcyjna) lub specjalistyczne środki do usuwania pozostałości po impregnatach.
Ich użycie wymaga natomiast ostrożności, aby nie uszkodzić fug czy sąsiednich powierzchni, a samo działanie mechaniczne (szorowanie) jest męczące i czasochłonne.
Zdarzały się historie, gdzie próba "poprawienia" fabrycznego wykończenia gresu szkliwionego skończyła się koniecznością wynajęcia firmy specjalistycznej, która za pomocą specjalistycznych środków i maszyn próbowała usunąć zastygłe warstwy impregnatu.
Koszty takich operacji mogą sięgnąć od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych, w zależności od powierzchni i rodzaju użytego niefortunnie środka.
W najlepszym wypadku uda się usunąć większość impregnatu, ale płytki nigdy już nie odzyskają idealnej czystości i połysku (o ile był to połysk), jaki miały przed "zabiegiem".
Co więcej, niektóre impregnaty, pozostając na powierzchni, mogą wchodzić w reakcję z wilgocią czy zanieczyszczeniami z powietrza.
Tworzą się wówczas związki, które utwardzają się i stają się jeszcze bardziej odporne na usunięcie.
To błędne koło – im więcej brudu przywiera do lepkiej warstwy, tym trudniej ją domyć, a próba intensywnego mycia może dodatkowo wmazać brud w zmiękczoną warstwę impregnatu.
W skrajnych przypadkach, zwłaszcza przy użyciu impregnatów niskiej jakości lub nieodpowiednich do ceramiki, może dojść nawet do uszkodzenia powierzchni szkliwa na skutek chemicznej reakcji, choć to rzadkie i zazwyczaj szkliwo jest bardzo odporne.
Przypomina to sytuację, w której próbujemy nanieść balsam na rękę, która jest już pokryta nieprzepuszczalną gumową rękawiczką. Balsam po prostu oblepi wierzch rękawiczki, zbierając brud z otoczenia, a jego właściwości nawilżające czy odżywcze nie dotrą tam, gdzie były potrzebne.
Jest to po prostu przykład nieporozumienia co do funkcji i struktury materiału, z którym mamy do czynienia.
Dlatego też producenci często stosują piktogramy lub wyraźne ostrzeżenia w instrukcjach montażu i konserwacji: "Nie impregnować", "Powierzchnia nie wymaga impregnacji".
Błędem jest również myślenie, że impregnacja ochroni przed zarysowaniami – twardość szkliwa jest cechą materiału, a nie efektem działania impregnatu.
Środki impregnujące mają inne zadanie – zamykanie porów, a nie utwardzanie wierzchniej warstwy stałej.
Zastosowanie impregnatu na gres szkliwiony to prosty sposób na zepsucie pięknej powierzchni i przysporzenie sobie mnóstwa pracy i stresu.
Paradoksalnie, działanie mające na celu "poprawienie" trwałości i ułatwienie czyszczenia prowadzi do efektu dokładnie odwrotnego.
Podsumowując ten wątek: jeśli masz gres szkliwiony, zaoszczędź sobie czasu, pieniędzy i nerwów.
Nie sięgaj po żadne środki impregnujące, dedykowane czy to gresowi polerowanemu, kamieniowi naturalnemu, czy innym porowatym materiałom.
Twoje płytki posiadają już wbudowane i doskonale działające zabezpieczenie w postaci szkliwa.
Dalsza część artykułu wyjaśni, jak właściwie dbać o gres szkliwiony, koncentrując się na jego myciu, a nie impregnacji, podkreślając, że właśnie to jest kluczem do utrzymania jego piękna i funkcjonalności.
Decydując się na gres szkliwiony, wybierasz materiał, którego konserwacja ogranicza się do podstawowych czynności.
Każda próba pójścia na skróty lub zastosowania "magiczną" buteleczkę z płynem, która obiecuje cuda, może okazać się kosztownym błędem.
To brutalna prawda o niewłaściwym dopasowaniu produktu do materiału.
Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze – a w przypadku gresu szkliwionego to po prostu regularne, odpowiednie mycie.
Gres szkliwiony a gres polerowany – kluczowe różnice w pielęgnacji
Często myli się gres szkliwiony z polerowanym ze względu na podobieństwo wizualne – oba mogą mieć błyszczącą powierzchnię. Jednak sposób, w jaki ten połysk został uzyskany, jest fundamentalnie różny i determinuje zupełnie inne wymagania pielęgnacyjne.
Jak już wspomnieliśmy, gres szkliwiony uzyskuje swoją estetyczną powierzchnię poprzez nałożenie i wypalenie warstwy szkliwa.
Jest to dodana warstwa, która staje się integralną częścią płytki i zamyka jej pierwotną, spieczoną strukturę.
Szkliwo może być matowe, satynowe, strukturalne lub bardzo błyszczące, często imitujące polerowany kamień lub lustrzane odbicie.
Z kolei gres polerowany (nieszkliwiony) powstaje w wyniku mechanicznego ścierania wierzchniej warstwy płytki, która pierwotnie jest matowa.
To proces, który przypomina polerowanie kamienia naturalnego.
Specjalne głowice polerskie, stopniowo zmniejszające ziarnistość, wygładzają powierzchnię do uzyskania pożądanego stopnia połysku – od satyny po niemal lustrzane odbicie.
Ten zabieg uwydatnia piękno samej masy gresowej, jej kolor i strukturę, bez dodatkowej warstwy na wierzchu.
I tu pojawia się kluczowa różnica: polerowanie, choć daje gładką i estetycznie niezwykle atrakcyjną powierzchnię, otwiera mikroskopijne pory, które były zamknięte w spiecionej strukturze gresu.
Nawet jeśli rdzeń gresowy ma bardzo niską nasiąkliwość (poniżej 0.5% dla całego materiału), otwarcie porów na powierzchni czyni ją podatną na wchłanianie cieczy i plam.
Te mikropory nie są widoczne gołym okiem, ale są wystarczająco duże, by wniknęły w nie cząsteczki brudu, tłuszcze czy barwniki.
Przypomina to wypolerowanie betonu architektonicznego – gładka powierzchnia wymaga zabezpieczenia, by nie chłonęła brudu.
Właśnie z tego powodu gres polerowany bezwzględnie wymaga impregnacji natychmiast po montażu i fugowaniu.
Środek impregnujący wnika w te otwarte pory i tworzy w nich barierę – wypełnia je, lub tworzy hydrofobową powłokę na ich ściankach.
Zamyka to drogę dla brudu i wilgoci, zapobiegając trwałym zabrudzeniom, które byłyby niemożliwe do usunięcia.
Impregnacja dla gresu polerowanego to nie opcja, ale konieczność, która pozwala zachować piękny wygląd płytek i ułatwia ich codzienną pielęgnację.
Porównajmy to z gresem szkliwionym – tam naturalna, wbudowana bariera (szkliwo) eliminuje potrzebę jakichkolwiek zewnętrznych interwencji w celu zamknięcia porów.
Impregnacja gresu polerowanego to działanie naprawcze/zabezpieczające w wyniku zmienionej w procesie produkcji struktury powierzchni.
Impregnacja gresu szkliwionego byłaby działaniem zbytecznym i szkodliwym, ponieważ zaimpregnować można tylko coś, co jest choć w minimalnym stopniu chłonne powierzchniowo.
Różnica w pielęgnacji jest zatem kolosalna: regularne, odnawiane impregnacje dla gresu polerowanego kontra brak jakichkolwiek impregnacji dla gresu szkliwionego.
Impregnat do gresu polerowanego to zazwyczaj roztwór na bazie rozpuszczalnika (np. alkoholu), który szybko odparowuje po naniesieniu, pozostawiając substancję czynną wewnątrz porów.
Impregnacja powinna być przeprowadzona starannie, aby równomiernie nasycić powierzchnię i usunąć nadmiar środka, który mógłby wyschnąć na powierzchni tworząc smugi.
W przypadku gresu szkliwionego, jak już wiemy, naniesienie takiego środka spowodowałoby pozostawienie całej substancji czynnej na powierzchni, co prowadziłoby do opisanych wcześniej problemów z zaciekami i przywierającym brudem.
To jak porównanie picia wody przez sitko (gres polerowany przed impregnacją) a picia wody ze szczelnego kubka (gres szkliwiony) – w jednym przypadku potrzebujemy korka (impregnatu), w drugim nie.
Trwałość impregnacji na gresie polerowanym zależy od jakości użytego środka, intensywności użytkowania podłogi i sposobu mycia.
W miejscach o dużym natężeniu ruchu, np. w pasażach handlowych (gdzie często stosuje się gres polerowany ze względu na estetykę), konieczne może być odnawianie impregnacji nawet co kilka miesięcy.
W warunkach domowych, gdzie ruch jest mniejszy, impregnacja może wytrzymać od roku do kilku lat, ale regularne monitorowanie stanu powierzchni i ewentualne ponowne impregnowanie są kluczowe.
To generuje dodatkowe koszty i wymaga zaangażowania, co nie ma miejsca w przypadku gresu szkliwionego.
Różnica w pielęgnacji przekłada się również na wybór środków czyszczących.
Do mycia gresu polerowanego zaimpregnowanego zaleca się często środki o neutralnym pH, aby nie naruszyć warstwy impregnatu.
W przypadku gresu szkliwionego, który jest odporny na działanie wielu chemikaliów, zakres dopuszczalnych środków czyszczących jest szerszy, choć i tu zaleca się ostrożność przy używaniu bardzo agresywnych preparatów.
Klasa odporności chemicznej szkliwa jest z reguły wysoka (np. klasa A dla kwasów i zasad), co czyni go bardzo odpornym na działanie typowych środków do sprzątania domowego.
Mówiąc brutalnie, decydując się na gres polerowany, akceptujesz, że musisz się z nim "pieścić" w kwestii pielęgnacji, inwestując czas i pieniądze w impregnację i odpowiednie środki czyszczące.
Wybierając gres szkliwiony, wybierasz święty spokój, jeśli chodzi o specjalistyczne zabiegi.
Oba materiały mają swoje zalety estetyczne – gres polerowany zachwyca głębią naturalnego koloru gresu, gres szkliwiony oferuje nieskończone możliwości wzorów i kolorów dzięki technologii druku cyfrowego pod szkliwem.
Jednak różnica w pielęgnacji między gresem szkliwionym a polerowanym jest kluczowa przy podejmowaniu decyzji, zwłaszcza w pomieszczeniach o dużej intensywności użytkowania czy narażonych na częste zabrudzenia.
Gres szkliwiony z klasą ścieralności PEI IV lub V jest doskonałym wyborem do intensywnie użytkowanych pomieszczeń domowych, jak kuchnia czy korytarz, ponieważ jego wierzchnia warstwa ochronna wytrzyma wiele lat, a jednocześnie jest łatwy w czyszczeniu.
Gres polerowany jest częściej wybierany do salonów czy sypialni, gdzie ryzyko zabrudzeń jest mniejsze, a jego estetyka może być bardziej pożądana, pamiętając o koniecznej impregnacji.
Cena metra kwadratowego może być porównywalna dla obu typów gresu, ale w całkowitym koszcie posiadania gres polerowany będzie droższy ze względu na regularne koszty impregnatów i ewentualnych środków do renowacji.
Podsumowując, wybór między tymi dwoma typami gresu powinien być świadomą decyzją, opartą nie tylko na wyglądzie, ale przede wszystkim na zrozumieniu różnic w ich właściwościach powierzchniowych i związanej z tym konieczności, lub jej braku, impregnacji.
To nie jest kwestia "lepszości" jednego materiału nad drugim, ale kwestia odpowiedniego dopasowania materiału do funkcji pomieszczenia i gotowości na specyficzne wymagania pielęgnacyjne.
W kontekście pytania czy gres szkliwiony trzeba impregnować, kontraście z gresem polerowanym jest najbardziej jaskrawy – absolutnie nie, podczas gdy gres polerowany wymaga tego bezwzględnie.
To wiedza praktyczna, która pozwala uniknąć rozczarowań i niepotrzebnych wydatków.
Dobry fachowiec zawsze o tym przypomni, ale lepiej samemu być dobrze poinformowanym konsumentem.
Jak prawidłowo czyścić gres szkliwiony zamiast impregnować?
Skoro gres szkliwiony nie wymaga impregnacji, rodzi się pytanie: jak zatem o niego prawidłowo dbać, by służył latami i zachował swój estetyczny wygląd? Odpowiedź jest prosta i przyjemna: przez regularne i właściwe mycie.
Klucz do pielęgnacji gresu szkliwionego leży w jego nieporowatej powierzchni. Dzięki szczelnej warstwie szkliwa, brud i zanieczyszczenia osadzają się jedynie na jej wierzchu. Nie wnikają w głąb, co znacznie ułatwia ich usunięcie.
Podstawowym i najważniejszym krokiem w pielęgnacji jest regularne usuwanie luźnego brudu – piasku, kurzu, włosów.
W tym celu najlepiej sprawdza się odkurzacz z miękką szczotką, miotła z miękkim włosiem lub elektrostatyczna ściereczka do kurzu.
Należy pamiętać o regularności, zwłaszcza w miejscach wejścia do domu, aby piasek i twarde cząstki nie działały jak papier ścierny na powierzchnię szkliwa.
Po usunięciu luźnych zanieczyszczeń, przyszedł czas na mycie na mokro.
Do tego celu potrzebne są: czysta woda, wiadro oraz mop lub ściereczka z mikrofibry.
Mikrofibra jest idealna, ponieważ skutecznie zbiera brud i nie pozostawia smug na gładkiej powierzchni.
Bardzo ważne jest częste płukanie mopa w czystej wodzie, aby nie przenosić brudu z powrotem na podłogę.
Do wody do mycia można dodać niewielką ilość łagodnego środka czyszczącego o neutralnym pH (pH około 7).
Uniwersalne płyny do mycia podłóg o neutralnym pH są zazwyczaj bezpiecznym wyborem.
Zbyt duża ilość detergentu może powodować powstawanie nieestetycznych smug i nalotów, zwłaszcza na płytkach o wysokim połysku.
Po umyciu podłogę warto przemyć czystą wodą, aby usunąć wszelkie pozostałości środka czyszczącego.
Czego unikać? Zdecydowanie odradza się stosowania silnych kwasów (np. do usuwania resztek cementu po remoncie, chyba że producent płytek dopuszcza ich użycie na szkliwie) i zasad (np. silnych detergentów przemysłowych).
Choć szkliwo jest odporne chemicznie, agresywne środki mogą z czasem wpływać na wygląd fug, a w skrajnych przypadkach mogą potencjalnie uszkodzić powierzchnię (choć ryzyko jest niewielkie).
Bezwzględnie unikać należy środków ściernych w postaci past czy proszków, a także drucianych myjek czy szczotek z twardym włosiem.
Mogą one porysować powierzchnię szkliwa, trwale ją matowiąc i niszcząc barierę ochronną.
Do walki z trudniejszymi plamami, np. tłuszczem w kuchni, można użyć łagodnych detergentów odtłuszczających, również o neutralnym lub lekko zasadowym pH.
Ważne jest, aby zawsze najpierw przetestować środek w mało widocznym miejscu.
W przypadku plam z barwników, które mimo wszystko zdołały się utrwalić (co przy wysokiej klasie plamoodporności gresu szkliwionego jest rzadkością), można spróbować użyć dedykowanych, ale łagodnych środków do usuwania plam z ceramiki.
Szybka reakcja na świeżą plamę jest kluczowa – im szybciej usuniesz zabrudzenie, tym mniejsze ryzyko, że pozostawi ślad.
Jednym z częstych problemów na gresie szkliwionym o wysokim połysku są smugi i zacieki, często pozostawiane przez twardą wodę lub nadmiar detergentu.
Aby ich uniknąć, po umyciu na mokro, zwłaszcza większych powierzchni, można przetrzeć podłogę czystym, suchym mopem z mikrofibry lub specjalną nakładką polerującą.
Użycie gorącej wody do mycia również może pomóc w ograniczeniu powstawania smug.
Często po prostu mycie samą czystą, ciepłą wodą wystarcza do codziennego utrzymania czystości na nieimpregnowanej powierzchni gresu szkliwionego.
Czyszczenie fug to osobna kwestia. Fugi cementowe są porowate i mogą wymagać impregnacji lub użycia specjalistycznych środków czyszczących.
Jednak skupiając się na płytkach – prawidłowe mycie to wszystko, czego potrzebują.
Regularność jest ważniejsza niż intensywność sporadycznych "generalnych" porządków.
Czyszczenie gresu szkliwionego nie jest sztuką tajemną, ani zadaniem wymagającym specjalnych umiejętności czy produktów.
To tak proste, jak mycie blatu kuchennego, który też ma gładką, nieprzepuszczalną powierzchnię.
Używasz płynu do naczyń i gąbki, a potem wycierasz do sucha, prawda? Podobnie z gresem szkliwionym – łagodny środek, woda i wytarcie do sucha, jeśli chcesz uniknąć smug.
Mit konieczności impregnacji w przypadku tego materiału wyrządza mu więcej szkody niż pożytku, prowadząc do zabiegów, które komplikują pielęgnację i niszczą estetykę.
Inwestycja w gres szkliwiony to inwestycja w materiał, który z natury jest łatwy w utrzymaniu – po prostu daj mu być sobą.
Odpowiednia klasa ścieralności (PEI) dobrana do natężenia ruchu w danym pomieszczeniu oraz regularne usuwanie piasku to najlepsza profilaktyka, która ochroni szkliwo przed zarysowaniami, a co za tym idzie, zachowa jego właściwości ochronne i estetyczne na lata.
Jeśli pojawi się wyjątkowo uporczywa plama, zawsze warto zapoznać się z zaleceniami producenta płytek, które zazwyczaj zawierają instrukcje postępowania w takich przypadkach i listę zalecanych/odradzanych środków chemicznych.
Właściwa pielęgnacja gresu szkliwionego jest więc banalnie prosta: regularne mycie na mokro przy użyciu łagodnych środków po wcześniejszym usunięciu luźnego brudu. To cała filozofia, która pozwoli cieszyć się piękną i czystą podłogą bez potrzeby uciekania się do impregnacji.
Przypomina to sytuację z teflonową patelnią – im mniej ingerencji, tym lepiej. Nie szorujesz jej druciakiem, używasz delikatnych narzędzi i myjesz płynem do naczyń. Gres szkliwiony zasługuje na podobny, szanujący jego właściwości, sposób traktowania.